O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

czwartek, 29 grudnia 2011

Drzwiowa dekoracja

W ramach oszczędności i konieczności wyremontowania części przechodniej  naszego "M" zjedzonego przez psa tudzież obdartych przez inne  losowe zdarzenia (bądź dobra) zrobiłam sobie i wycięłam pazzlesem parę ozdób, które zostały  przyklajstrowane na drzwierza wejściowe. Na razie pokazuję tylko tyle, bo reszta jeszcze w  obróbce.Dodaję, że zegar jest od początku do końca mojego autorstwa. Możliwe, że trochę przypomina tarcze przedstawione w necie, ale  ten jest mój.

 A poniżej proces  wycinania pazlesem
 




I uwagi  do pazzlesa:
---- odnośnie kleju na macie. Jeśli klej z maty się zużył, wystarczy go  popsikać takiem w sprayu. Ja użyłam COLLA SPRAY firmy Stamperia.
----- do wycinania zegara użyłam papieru, który czasami fotograficy używają w ciemniach fotograficznych. Uważam, że papier jest świetny.

środa, 28 grudnia 2011

Dla dwóch Ew

Dla Małej taka

dla Dużej Ewy taka

wtorek, 27 grudnia 2011

Rozwiązanie zabawy ŁOOOOO, A TO JEST...????

Ubawiłam się przednie. Mam nadzieję, że Wy też.  Dziękuję Wam za wprawienie mnie w doskonały humor. A teraz wyniki. Jako nieobiektywne jury ogłaszam, że tak naprawdę to zdjęcie prezentuje żyrandol w Operze we Wiedniu. Byłam se, a coooo ))) Najbliższa prawdy była Anna Maria stwierdzając, że to jakaś lampa.
Co do  najbardziej  pomysłowej odpowiedzi  to  nieobiektywne jury zostało powalone  wszystkimi odpowiedziami, ale na dziobem na twarz padlam przy "drutkach" Anny Marii  i "zniczku" jojci.
Nagrodziska w postaci  scrapowo-dekupażowych dodatków i innego badziewia dostają:
Anna Maria i Jojcia.
 Proszę dziewczyny o adresy prywatne na adres halinara@o2.pl
Było mi  bardzo miło, że się ze mną pobawiłyście. Dziękuję jeszcze raz.

sobota, 24 grudnia 2011

Boże Narodzenie 2011

Niech światełko nadziei iskrzącej się w kazdym z nas przyświeca nam każdego dnia, radość towarzyszy w każdej chwili, ciepło i miłość otulają wciąż i bez przerwy, a zdrowie  nie opuszcza czego Wam i sobie samej  życzę.


niedziela, 18 grudnia 2011

kiermaszowe kartki moich 5 latków

To kartki, które powstały dzięki moim 5 latkom. Wszystkie rysunki to ich dzieła. Ja je tylko oprawiłam.


wtorek, 13 grudnia 2011

Mała zabawa dla mnie i wszystkich chętnych

No to  zrobiłam sobie zdjęcie  części czegoś co jest chyba wszystkim znane. (często mam takie ciągutki) Dlatego wymyśliłam sobie zabawę z opisem "ŁOOOO, A TO .... ? (JEST....)". Sam pomysł  zabawy nie jest mój. W CóŚ takiego bawi  się też Lejdik, którą serdecznościowo ściskam )))))
Jako, że  ma to być zabawa, a nie jakiś konkurs to  nagrody BENdom, ale nie jakieś Ferrari 1500, ani  wycieczka do Chin, ale jakieś  badziewne skrapowe dodatki. Kto chce to proszę się  ze mną bawić. Ja w osobie bardzo nieobiektywnego jury wybiorę  dwóch zwycięScÓW. Jeden to od trafienia w10, a drugi od  fantazji wypowiedzi, która mnie rozwali i nie pozwoli się pozbierać ze szczęką z podłogi.Wystarczy tylko napisać co się widzi lub co się wie :)
A reszta regulaminu? hmmmm - a kto by go tam czytał przed świętami  ))))

Acha.. Zabawa niech trwa do 26 grudnia do północy.
"ŁOOOO, A TO .... ? (JEST....)"


środa, 7 grudnia 2011

poniedziałek, 5 grudnia 2011

kartkowy żarcik

Powstały trzy.  Dwie z choinką  różnią się  między sobą tylko  drobnymi elementami, ale podoba mi się guzik więc  pokazuję je obie. Choinka zrobiona na szydełku przez moją teściową, która po  latach sięgnęła po szydełko. Brawo dla niej za przełamanie się.




A tu  kartka  P(o)aTchWorKowa z bałwankami, które po przeleżeniu 2 lat wreszcie doczekały się użycia.

sobota, 3 grudnia 2011

życiowa prawda pomimo czegoś :))))

Piosenka, która u mnie w domu zaczyna być hiciorem , a zwłaszcza stwierdzenie  Andrusa "kochamy kobiety pomimo czegoś". U mnie w domu to trochę zmodyfikowane na " ... pomimo wszystko" ))))


piątek, 2 grudnia 2011

Zaćmienie księżyca

Skrapiszczak się powiększył o następną kartkę. Tym razem z "zaćmieniem księżyca". Skrap z nutą księżycowej poświaty w postaci  przezroczystych dodatków i srebrnego żelopisu. Niestety nie wszystko dokładnie widać.


czwartek, 1 grudnia 2011

raczej monochromatycznie

Jak już wlazłam to tak  sobie ściubię. Zaczynam jednak mieć  ciągutki do koloru więc kto wie, co następnym razem pokażę. W każdym bądź razie jeszcze jest monochromatycznie (chyba)
 Tu o tyle pokazuję zbliżenie, że  śnieżynki nie są przyklejone  do bazy. Jak mają spadać z nieba to niech się unoszą w powietrzu, a co ))))

Tu karciocha z odzysku. Cały środek to  rewers kartki, jaką dostałam w zeszłym roku od moich  serdecznych znajomych. Szkoda było mi to wywalić. W końcu recykling to zachowanie (?) pożądane.
 
 A przy okazji pokazuję coś co stosuję w kartkach od samego początku jak tylko sięgam pamięcią do swoich robótek.
Zawsze robię kieszonkę, w którą wkładam kartonik ze wstążeczką, na którym piszę zyczenia. ŁAtwe dla obdarowanych do  wyciągnięcia i odczytania. Bez konieczności rokładania  kartek i wykrzywiania się aby móc zerknąc czego im życzę .

Ciut koloru . Środek to podrasowana serwetka, na bazie której robiłam kartki  kilka lat temu. Można je zobaczyć tutaj


 No i teraz seria kartek, które najbardziej podobają się mojemu pierwszemu recenzentowi - kartki składane.





Tu dwie  kartki z których jestem zadowolona, ale przy których gryzie mnie sumienie. Kompozycja moja, ale ten rysunek w środku już nie. I nie wiem skąd  go mam. tzn wiem, że go ściągnęłam, ale nie pamiętam skąd. Wydaje mi się, że tradfiłam na niego w czasie przeglądania stron uczestniczek zabawy z  Less is Moore , ale nie pamiętam dokładnie z którego. Przez dwa dni szukałam , ale DOOPAAA wielgachna - nie znalazłam. Dlatego proszę o pomoc, jeśli ktokolwiek wie i ktokolwiek widział ten rysunek to proszę o namiar. W końcu autorowi należy się przynajmniej reklama, jeśli nie tantiemy. (W moim wypadku gorące podziękowanie i kartka, bo finansowo to jestem niewydolna :( )


I to by było na tyle.

Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka