O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

sobota, 25 stycznia 2014

Dla żartu


Taki mały komplecik zrobiony do rozbawienia uczestników wojażu do Barcelony. Kompletów  zrobiłam 20. Więcej nie dałam rady )))))

środa, 22 stycznia 2014

Carpe diem

Miała być walentynkowa, ale wyszło zupełnie co innego. Tak raczej pod moje spojrzenie na życie. M.Twain idealnie się w to wpasowuje.
W końcu Carpe diem )))))

Mam nadzieję, że teraz widać ))))
Jeśli nie widać  to cytat brzmi  :
"Daj każdemu dniu szansę stania się najpiękniejszym w całym twoim życiu."

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Serce w dziurze

Poproszono mnie o przygotowanie kilku kartek walentynkowych, które mogłyby zrobić dzieci specjalnej troski.  Zrobiłam  jedną, ale ta niestety się nie nadaje. Choć przyznam, że  bardzo mi się podoba z racji kręcącego się serduszka zawieszonego na żyłce, a umiejscowionego w otworze kartki. Zdjęcie  przekłamało kolory. Kwiaty mają  czerwień bardziej malinową , a nie makową. Serduszko to  wzór Memory Box;a, które  potraktowałam jako folder do wytłaczania.NO, może bardziej do nacinania niż wycinania. Udało się. Z efektu jestem zadowolona.

niedziela, 19 stycznia 2014

ciepełko

Niezimowa zima trwa więc aby ją  ciut bardziej  ubarwić wieczory spędzamy przy zapalonych świecach.
Tu akurat taka



piątek, 17 stycznia 2014

gipsiaki dla babci i dziadka czyli prezenty z okazji

Tym razem dziadkowie dostają  prezenty z odrobiną gipsu. Nie żeby coś to miało wróżyć seniorom, tylko idę z duchem czasu. W końcu  gipsowe odlewy  są tak modne, że od czasu do czasu i ja daję się im porwać.  Z gipsu są kwiatki i serduszka. reszto to karton " tralka" i kolorowy w gramaturze 280g, kolorowe piórka,  klej magik i tekst  zrobiony przez mojego mistrza w introligatorni. Praca dzieciaków samodzielna. Nawet te  bardzo mało sprawne z niewielką pomocą  całkiem dobrze sobie poradziły.







wtorek, 14 stycznia 2014

Bałwanek

W tym roku wymyśliłam sobie zajęcia z dziećmi i ich rodzicami w postaci wspólnego ubierania choinki. Żywą choinkę zafundowali  nam  rodzice  Martynki. Żeby jednak nie było  nudno  to wpierw zrobiliśmy bałwankowe bombki.  Chciałam, aby dzieci poradziły sobie same, a ewentualna pomoc dorosłych była niewielka. Czy mi się udało?  Tak. Bałwanki wyglądają bardzo podobnie do tego, który  prezentuję na  niezbyt udanym zdjęciu. Niestety, tylko takie mam. Bałwan jest mojego  autorstwa od początku do końca.Dodam tylko, że bałwanki moich 4 latków  są świetne ))))

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Less is More 145

Tym razem  tytuł wyzwania w Less is More  to "serce". Moje jest dziurkowane. Co widać na obu zdjęciach, choć na tym podświetlonym  ciut lepiej.  Serducho to nie wykrojnik, a moja własna inwencja :)


środa, 8 stycznia 2014

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Tornado

Jakis czas temu powstał ten scrap. Przy użyciu pazzlesa wycięłam wszystkie elementy (z wyjątkiem  szkieletu ryby) . Łapki psa i kleks  pierwotnie miały być tylko szablonem, ale  szkoda mi było je wywalać tym bardziej, że idealnie oddały to co  często znajdowaliśmy na podłodze, gdy nasz  pierwszy  rottweiler  był szczeniakiem. 





Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka