O mnie

Moje zdjęcie
lin_kowe bo od imienia,a robótkowo bo bawią mnie wszelkiego rodzaju robótki.Niekoniecznie wszystkie,ale większość z nich na pewno.A próbowałam wszystkiego co popularne zaczynając od kredki i mazania po papierze,a kończąc na przeprojektowaniu starych kuchennych mebli.Jak widać zakres dość szeroki choć cały czas oscylujący w obszarze działań plastyczno-konstrukcyjnych.Co z tego wychodzi tego nie poddaję ocenie. Robię bo to mnie bawi.I na tym poprzestanę. I dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. To bardzo miłe.

poniedziałek, 25 lipca 2016

Morze Norweskie


Małe wspominki mąąąążżżższszczyzny po rejsie, z którego ja zrezygnowałam. I teraz żałuję. Chociaż nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo  mam obiecany podobny, ale tam, gdzie mniej kiwa :))))
Na zdjęciach tego nie widać, ale jak kiwa to się zdjęć nie robi bo "all hands on deck" Dlatego mam tylko ładne migawki, których mążżższszczyyżnie bardzo "zazdraszczam".

 Tu słonko nie mogło się zdecydować czy już zaszło, czy wzeszło.

"Jutro popłyniemy daleko, jeszcze dalej niż te obłoki" jak rzekł mistrz K.I.


Po obejrzeniu zdjęć i opowieściach zmieniłam nam plany emerytalne. Już nie damy się zjeść rekinom tylko zamieszkamy na pięknej wyspie ONA.

Lodowiec Svartisen. Z daleka i z bliska. Woda smakuje dużo lepiej niż filtrowana z kranu.


Srebrne kwiatki

Prosta i bez szaleństw.

sobota, 23 lipca 2016

Notesy

Jakiś czas temu zrobiłam notesy dla kinowych koleżanek. Niby nic. Takie małe coś. Robiłam te "cośki" w dwóch podejściach. Pierwszych pięć notesów zrobiłam zgodnie ze sztuką introligatorską. Pozostałe cztery, z przyczyn nie ode mnie zależnych, robiłam tak, że wstyd się do tego przyznawać. Nie mniej zrobiłam. Notesy są już w rękach właścicielek.





piątek, 22 lipca 2016

Cztery stopy w... jednym namiocie

Moja interpretacja repetycji w 285 wyzwaniu Less is More jest iście wakacyjna.
Cztery stopy to jak nic powtórzenie, że o ptakach (tych widocznych i niewidocznym) albo częstotliwościach wakacyjnych wędrówek  nie wspomnę.


Z flower soft'em

Zrobione dla przyjemności bawienia się.




czwartek, 21 lipca 2016

ligninowe kwiatki

W szale poszukiwania  jakiegoś  materiału nadającego się na "miękkie" kwiatki sięgnęłam po materiał opatrunkowy jakim jest  lignina. 
Efekt mnie nie zadowolił, ale idzie ku lepszemu. 
W związku z tym, że lata w zawodzie nauczyły mnie niczego nie wyrzucać tak i "próbne kwiatki" zostały zagospodarowane.


środa, 20 lipca 2016

W zasięgu "słonecznego zegara".

Bawiąc się wyzwaniem w LiM zrobiłam jeszcze dwie kartki. Te jednak nie wchodziły w zakres rygorów zabawy więc pokazuję je dopiero teraz.



niedziela, 17 lipca 2016

Piąteczka

Utrwalony moment  jesiennego spaceru.


piątek, 15 lipca 2016

Czas w LiMowym wyzwaniu

Interpretacja czasu może mieć różne zabarwienie. Moje, w ramach 284 wyzwania w LiM, jest dwubiegunowe.
Pierwsze radosne
 Drugie bardziej refleksyjne

środa, 13 lipca 2016

ugorowe etykiety

Zrobiłam je dla moich dziadków, aby wiedzieli gdzie co posiali lub posadzili.

 Najbardziej pożyteczna będzie chyba poniższa etykieta.

środa, 6 lipca 2016

Dziękuję za odwiedziny

To miłe z Waszej strony. Zapraszam ponownie, jeśli tylko macie na to ochotę. :)
lin_ka