Chcąc opakować urodzinowy upominek wymyśliłam, że najlepszym sposobem będzie kartonowa babeczka. Znalazłam wzór na stronie Irene Fosen . Stronę polecam bo sporo tam fajnych inspiracji.
W każdym razie babeczka wg wzoru Irene wyszła mi bardzo fajnie,
ale okazała się za mała na moje potrzeby. Nie pozostało mi nic innego jak ją trochę przerobić. Moja ma wyższe ścianki i jest większa.
Przy okazji moja następna uwaga do pazzlesa, który coraz częściej dostarcza mi wielu uciech z racji "rozgryzania" jego możliwości. Tworzenie planów brył jest proste. Kto miał do czynienia z geometrią ten sobie z tym poradzi. Natomiast warto w ustawieniach zmniejszyć ciśnienie, ale o połowę wydłużyć ostrze noża. No i jeszcze jedno. Nawet najdrobniejsze elementy dobrze zostaną wycięty, jeśli mata jest dobrze pokryta klejem.
Acha... moja babeczka jest większa niż standardowe wymiary mat. Musiałam ją wycinać na macie 12 na 24 cale.
W każdym razie babeczka wg wzoru Irene wyszła mi bardzo fajnie,
ale okazała się za mała na moje potrzeby. Nie pozostało mi nic innego jak ją trochę przerobić. Moja ma wyższe ścianki i jest większa.
Przy okazji moja następna uwaga do pazzlesa, który coraz częściej dostarcza mi wielu uciech z racji "rozgryzania" jego możliwości. Tworzenie planów brył jest proste. Kto miał do czynienia z geometrią ten sobie z tym poradzi. Natomiast warto w ustawieniach zmniejszyć ciśnienie, ale o połowę wydłużyć ostrze noża. No i jeszcze jedno. Nawet najdrobniejsze elementy dobrze zostaną wycięty, jeśli mata jest dobrze pokryta klejem.
Acha... moja babeczka jest większa niż standardowe wymiary mat. Musiałam ją wycinać na macie 12 na 24 cale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz