Tanecznym krokiem z tym samym słowem

Jestem  zachwycona  swoim ostatnim nabytkiem. Niby nic, bo to tylko stemple i to w dodatku silikonowe więc mało trwałe (w moim posiadaniu), ale nic to. Ważne, że mogę się nimi pobawić.
Na razie mało w tym swobody i szerszego ujęcia tematu, ale z powodów zegarkowych to i tak sporo. A do tego jeszcze kawalątek motywatora. Dla mnie cudo :))))

gdy się zostaje babcią i dziadkiem :)

Może i mało fantazyjna, ale pasująca do moich znajomych.

materiałowa mieszanka

w moich ulubionych kolorach

A tu... mój żart :)

Dla wytchnienia (własnego)

Mój odskok, przynajmniej chwilowy :)

Dla chłopca i dziewczynki

Jak zwykle zrobione na prośbę. Wymóg był  bardzo ogólny: ma być dla dla chłopca i ma być dla dziewczynki.
Jako, że lubię urozmaicenia powstały 3 kartki, do których dorzuciłam jeszcze jedną. Zrobioną  jakiś czas temu.

niebieskość w natarciu

Kartka może i mało atrakcyjna, ale mnie zachwycił wykrojnik. Tu akurat połowa całego wzoru.

Cytat dla mnie :)

I znów wykrojniki

Pazzles padł  już dość dawno temu więc nastąpił powrót do wykrojników.
Zaczyna brakować mi miejsca na nie, ale nie mogę się im oprzeć. Tym razem urzekł mnie konik. Jak dla mnie jest  cudny. Itaka, Odyseusz itp, itd... :)

brązik i sreberko

:)

Brąziki

Zrobione dla przyjemności, na papierkach dość zwykłych, które można znaleźć w pudle u każdego, kto lubi... papierki :)

Folia do złoceń

W introligatorce folię wykorzystuje się do nadruku na okładkach. Lubię wykorzystywać resztki tej folii.  Można uzyskać ciekawe efekty.  Nawet w domowych warunkach.

Trochę większa "przechowajka"

Jednym słowem pudełko na kulki. Zdekupażowane, podmalowane, tam gdzie  trzeba było, podokręcane i zabezpieczone. Znów mam gdzie trzymać to co jest mi niezmiernie potrzebne, do niepotrzebnych papierowych dekoracji :)))

całkiem fajna myśl...

Inspirowana

Podoba mi się kartka zrobiona przez Jennele, którą znajdziecie tu. Pod wpływem jej pracy powstała ta, która pokazuję poniżej. Różnią się bardzo, ale gdyby nie tamta praca, mojej kartki by nie było.

zające w nadmiarze

W przerwie między tym co obowiązkowe, czasami udaje mi się coś zrobić dla przyjemności. Tym razem było coś przyjemnego z pożytecznym...  Wszak życzenia świąteczne trzeba jakoś "ubrać", aby cieszyły nie tylko serce, ale i oko. Tu tylko część. W końcu naprodukowałam tych kartek prawie 100.

Dla Jasia

Kartka już sprezentowana. Został po niej tylko ślad w postaci projektu, gdzie wszystkie elementy były tyko nałożone, a nie naklejone.